Home PrzepisyNa znajomych Quiche lorraine

Quiche lorraine

by Gosia Socha

Miłość francuska bez tajemnic? Zamknij oczy i wyobraź sobie coś bardzo przyjemnego… Nieprzyzwoite? Tak, i aż tak rozkosznie proste, a jednocześnie wyszukane danie. Taka zwykła tarta, a jednak niezwykła – Quiche Lorraine.

Przygotowanie - 30m

Przygotowanie

Chłodzenie - 90m

Chłodzenie

Pieczenie - 60m

Pieczenie

liczba porcji 6

Liczba porcji

Poziom trudności - średni - mikro

Trudność

 

 

 

 

Francuska tarta quiche lorraine. Niby żadne odkrycie. Kruche ciasto, masa jajeczno śmietanowa i wypełnienie w postaci boczku i porów. Ot co, a jednak! Robi furorę od wielu stuleci nie tylko we Francji, ale w każdym kraju. Samych rodzajów quichów jest tyle ile wyobraźnia pozwoli. Nie ma jednego, podstawowego przepisu. Mogą to być kapary, karczochy, szparagi, szpinak, cukinia, czy owoce morza.

Sama kilkukrotnie podchodziłam do tej tarty. Jeszcze zanim zaczęłam gromadzić przepisy na bloga, bo nie śniło mi się, że w ogóle mogę go mieć. Pierwszy quiche zrobiłam jakieś dwa lata temu, gdy M. przyniósł pomysł na niego z pracy. Już nie pamiętam, czy zdobył przepis, czy tylko  nazwę, ale jakiś czas później tarta wylądowała na naszym kolacyjnym stole. Jest warta każdej minuty czekania. Nienachalny lekki spód w połączeniu z pyszną wytrawną masą – migaine (czyli jajka z creme fraiche). Proste, niewymagające składniki dadzą niewspółmiernie przyjemny efekt pod dwoma warunkami. Pierwszy – półprodukty muszą być bardzo dobrej jakości. Masło musi być masłem. Boczek ma być chudy, dobry, pachnący – lepiej kup mniejszy kawałek, ale lepszy gatunkowo. Śmietana – im gęstsza i bardziej kwaśna tym lepsza. Warunek drugi – to serce i cierpliwość, czyli to co niezmienne w mojej kuchni.

Quiche lorraine świetnie się nada na kolację ze znajomymi, kolację we dwoje, czy na małe przyjęcie. Świetnie smakuje na ciepło podany z zieloną sałatką. Na zimno też mu niczego nie brakuje – idealny na drugie śniadanie do pracy.

Szczerze polecam ten francuski romans w kuchni. Zarówno poniższy przepis, jak i eksperymenty w jego tworzeniu. Bo we francuskiej miłości najważniejsze są odwaga i chęci!

Składniki na ciasto:

  • 250 g mąki pszennej
  • 130 g zimnego masła
  • 1 żółtko
  • 2 łyżki zimnej wody
  • Szczypta soli

Składniki na nadzienie:

  • 200 g chudego wędzonego boczku
  • 250 g śmietany creme fraiche
  • 100 g serka mascarpone (opcjonalnie, ale warto)
  • 3 duże jajka
  • 1 średni por
  • 100 g startego żółtego ostrego sera
  • 1 łyżka masła
  • 1 łyżeczka miodu
  • Szczypta gałki muszkatołowej
  • Pieprz i sól

Wykonanie ciasta:

W dużej misce wymieszaj przesianą mąkę z solą. Dodaj posiekane, dobrze schłodzone masło i połącz wszystko nożem, a następnie palcami, aż do momentu powstania kruszonki. Żótko jajka wymieszaj z zimną wodą i dodaj do ciasta. Wyrób wszystko ręką aż do złączenia się składników. Ponieważ jest to kruchy placek, więc im krócej będziesz wyrabiała, tym lepiej. Kruche nie lubi ciepła.

Z wyrobionego ciasta uformuj dość płaski, okrągły placek i zawiń go w folię spożywczą. Schowaj do lodówki na najniższą półkę na około godzinę.

Po czasie leżakowania i chłodzenia rozwałkuj ciasto na placek odrobinę większy niż forma do zapiekania*. Nawiń delikatnie na wałek i umieść w formie. Nadmiar ciasta odetnij, brzegi i boki ciasta dociśnij. Wstaw do lodówki na kolejne pół godziny, żeby ponownie się schłodziło.

Wyjmij spód z lodówki, a ponieważ nie powinien ani się zarumienić, ani urosnąć – ponakłuwaj go widelcem, przykryj placek papierem do pieczenia (spód i boki; zamiast papieru możesz też użyć folii aluminiowej) i wysyp na niego obciążenie. Ja mam w słoiczku fasolki soczewicy przeznaczone właśnie do tart. W sklepach znajdziesz specjalne ceramiczne kulki. Ważne, żeby przytrzymało ciasto w miejscu. Tak przygotowany spód wstaw do nagrzanego do 180 stopni piekarnika na 15  minut. Następnie po podpieczeniu „na biało” zdejmij obciążenie oraz papier i piecz ponownie przez 10-15 minut. Wierzch ciasta nie powinien być mokry. Wyjmij z piekarnika i poczekaj, żeby przestygło, ale nie wyłączaj piekarnika.

*Często przekręcaj, przewracaj i przesuwaj ciasto oraz w razie potrzeby delikatnie podsypuj je mąką – nie powinno się wówczas kleić i rozwarstwiać.

Wykonanie nadzienia:

Podczas gdy piecze się spód zacznij przygotowywać nadzienie. Dokładnie umytego pora pokrój w cienkie półksiężyce i podsmaż na maśle aż zmięknie, ale nie nabierze koloru. Zdejmij do miseczki. Boczek pokrój w cienkie paseczki i podsmaż na rumiano (około 10 minut). Na koniec smażenia dodaj miód, wymieszaj i zdejmij z ognia.

W misce roztrzep jajka, dodaj do nich śmietanę i ser mascarpone (jeśli wybrałaś tą opcję) i wszystko połącz, ale nie ubijaj. Dopraw solą, pieprzem oraz gałką muszkatołową i ponownie wymieszaj. Możesz mieszać trzepaczką lub mikserem na wolnych obrotach (chociaż wg mnie lepiej ręcznie, w końcu to francuskie danie :)).

Wykonanie quiche lorraine:

Na podpieczony spód rozłóż podsmażony boczek oraz por. Zalej wszystko  masą jajeczną i posyp startym, żółtym, ostrym serem. Ostrożnie wstaw do nagrzanego piekarnika i piecz przez około 25-30 minut. Masa powinna być ścięta a wierzch lekko zarumieniony.

Propozycja podania:

Quiche lorraine najlepiej podawać z zieloną sałatką ze świeżej sałaty, szpinaku i kilku indywidualnie dobranych dodatków. Może to być część podsmażonego wcześniej do tarty boczku, a może kapary? Pełna dowolność.

Jeśli natomiast zależy Ci na czasie, a bardzo chcesz spróbować tej tarty proponuję zamiast ciasta kruchego użyć gotowego ciasta francuskiego. Podpiecz je przed wylaniem farszu podobnie jak kruchy spód zmniejszając odpowiednio czasy o około pięć minut. W sumie podobno są też gotowe kruche blaty do kupienia, ale jeszcze nigdy ich nie próbowałam, więc nie powiem jak to z nimi będzie.

You may also like